Gorąca, kolorowa i głośna, taka jest właśnie Kuba. Język Kubańczyków jest podobny – dźwięczny, wyraźny z akcentem na gwałtowność. Co to za język i czy trzeba go znać w trakcie podróży?
Czy wiesz, w jakim języku mówi Kuba? Język, którym posługuje się ludność zamieszkująca miejsce, do którego wybieramy się na wakacje stanowi fundamentalną kwestię. Lokalny język jest potrzebny nie tylko do tego, żeby z łatwością móc się komunikować i uniknąć nieporozumień, ale również dlatego, że miło jest, kiedy turysta potrafi przywitać się w lokalnym języku. W ten sposób można okazać szacunek gospodarzom i zostawić po sobie dobre wrażenie. Dlatego przygotowaliśmy ten krótki artykuł, z którego można dowiedzieć się więcej o języku ojczystym Fidela Castro i poznać kilka podstawowych zwrotów.
Kuba – język kubański czy hiszpański?
Językiem urzędowym, który obowiązuje na wyspie, jest kubańska odmiana języka hiszpańskiego, czyli dialekt języka hiszpańskiego. Jest on stosowany przeważnie na Kubie, a także przez emigrantów kubańskich, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. Zalicza się go jako odmianę szerszego dialektu karaibskiego. Jego powstania upatruje się w gwarach: Wysp Kanaryjskich i Andaluzyjskiej. Zatem jeżeli ktoś zna hiszpański, to warto go sobie powtórzyć przed podróżą, a nie powinno być większych nieporozumień, bowiem jest on bardzo podobny i o ile turysta może mieć problem ze zrozumieniem Kubańczyków, to oni doskonale zrozumieją klasyczną mowę z Hiszpanii.
Kuba – język lokalny, czy trzeba znać?
Nie. Oczywiście, że nie trzeba, niemniej jednak należy pamiętać, że to dosyć specyficzny region świata, gdzie poniekąd świat stanął w miejscu, a język angielski pomimo ogromnego napływu turystów i przynależności do Ameryki Środkowej nie jest tak rozpowszechniony, jak w Europie. Nawet w stolicy nie każdy, nawet, młody Kubańczyk zrozumie, co do niego mówicie. Dlatego dobrze jest posługiwać się językiem hiszpańskim przynajmniej na poziomie podstawowym, czyli takim, który pozwoli zamówić taksówkę, zapytać o drogę czy kupić bilet.
To ważne, zwłaszcza jeżeli ktoś się wybiera do mniejszego ośrodka turystycznego, gdzie nie każdy człowiek żyje z usług turystycznych. Nie należy się przejmować kiepską znajomością owego języka, ponieważ jakiekolwiek próby mówienia w innym języku niż angielski pomagają zyskać uśmiech rozmówcy, który na pewno będzie chętny do pomocy. Najlepszym rozwiązaniem jest mieć zawsze przy sobie niewielkich rozmiarów książeczkę z rozmówkami, pomocne też mogą okazać się wszelakie aplikacje na telefon.
Kuba – podstawowe zwroty
- Cześć. – Hola.
- Do widzenia. – Adiós.
- Jak się pan/pani ma? – ¿Qué tal?
- Dziekuje, dobrze. – Bien, gracias.
- Przepraszam. – Perdón.
- Proszę wybaczyć. – Lo siento.
- Tak. – Sí.
- Nie. – No.
- Proszę. – Por favor.
- Dziekuję. – Gracias.
- Proszę bardzo. – De nada.
- Nazywam się… – Me llamo…
- Jak się pan/pani nazywa? – ¿Cómo se llama usted?
- Jak się nazywasz? – ¿Cómo te llamas?
- Czy mówisz po angielsku? – ¿Hablas inglés?
- Nie rozumiem. – No entiendo.
- Gdzie jest (stacja)? – ¿Donde está (la estación)?
- Gdzie mogę (kupic bilet)? – ¿Dónde puedo (comprar un billete)?
- Czy ma pan/pani mapę? – ¿Tiene (un mapa)?
- Czy jest (toaleta)? – ¿Hay (servicios)?
- Chciałbym (kawę). – Quisiera (un café).
- Chcę (wynająć auto). – Quisiera (alquilar un coche).
Obecnie angielski jest podstawą i w większości turystycznych miejsc znajdują się osoby, z którymi można porozmawiać w tym języku, jednak dużo większe wrażenie można zrobić, znając, chociażby kilka zwrotów w języku kraju, który planuje się odwiedzić. Oczywiście zamieszczone w artykule zwroty to tylko kilka najbardziej popularnych i często używanych. Dlatego przed pobytem w państwie rumu i cygar warto wybrać się na zakupy po podręczne rozmówki ze słowniczkiem i się nieco podszkolić.
Dodaj komentarz