Nawiedzone miejsca w Polsce – gdzie je znajdziesz?

Wiara w duchy zanika wraz z rozwojem cywilizacyjnym człowieka. Dawniej ludzie nie potrafili wyjaśnić pewnych zjawisk i przypisywali je działaniu istot ze świata pozamaterialnego. Miejsca dawniej uważane za nawiedzane przez duchy są obecnie raczej ciekawostką niż źródłem prawdziwego strachu. Miejsca uważane za nawiedzone mogą być jednak źródłem wiedzy o ludzkiej psychice, dlatego warto je poznać. Oto nawiedzone miejsca w Polsce!

Szpital psychiatryczny Owińskach

Opuszczone szpitale psychiatryczne, nawet jeżeli akurat nie rezydują w nich duchy, potrafią budzić pewien niepokój. Częściowo ma to związek z kinematografią, w której zakłady psychiatryczne były tłem dla horrorów. Szpitale psychiatryczne mogą kojarzyć się z utratą zmysłów, a ta jest dla wielu osób naprawdę przerażająca. Szpital psychiatryczny Owińskach od wielu lat zajmuje czołowe miejsca w rankingach najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce. Zakład otwarto w 1838 roku na terenie dawnego klasztoru cystersów.

Nie bez powodu wiele osób uważa, że miejsce to jest nawiedzone. Za tą teorią stoi bardzo makabryczna historia. Po wybuchu II wojny światowej niemieccy żołnierze wymordowali 1100 pacjentów szpitala w ramach akcji T4, to właśnie ich duchy mają po dziś dzień kroczyć korytarzami budynku. Mówi się o niepokojących odgłosach oraz świecących się światłach w opuszczonym już przecież zakładzie.

Zamek Czocha

Najbardziej nawiedzone miejsce w Polsce? Wielu znawców zjawisk paranormalnych odpowie, że jest to Zamek Czocha. Ta twierdza graniczna w miejscowości Sucha wybudowana została w 1247 roku. Pod zamkiem kryje się długa sieć korytarzy, ich przeznaczenie nie zostało jeszcze do końca wyjaśnione. Zamek uchodzi za jedno z najbardziej tajemniczych miejsc na Dolnym Śląsku.

Legendy mówią, że ze studni na dziedzińcu słychać płacz, a gdy zajrzysz do jej wnętrza, to ukazać ci się może oblicze martwiej kobiety. Mówi się, że trzy kobiety w studni zabite, ponieważ nie dochowały wierności swoim mężom. Najbardziej znaną z nich jest  Ulrike von Nostitz, która podobno zaszła w ciąże z innym mężczyzną, co wywołało wściekłość męża, który zamordował kobietę, a niemowlę kazał zamurować w kominku.

Las w Witkowicach

Nawiedzony las w Witkowicach to bardzo tajemnicze miejsce. Niektórzy nazywają go nawet lasem samobójców. Okoliczni mieszkańcy twierdzą, że las od zawsze przyciągał osoby, które chciały popełnić samobójstwo. Miejsce to rzeczywiście może budzić grozę, szczególnie w nocy.

O lesie w Witkowicach krąży historia pewna dosyć przerażająca historia. Dotyczy ona 9 studentów, którzy w październiku 2001 roku mieli świętować w lesie początek roku akademickiego. Podobno żaden z nich nigdy nie wrócił do domu. Należy jednak zwrócić uwagę na to, że ciężko znaleźć jakieś wiarygodne potwierdzenie tej historii.

Komisariat w Konstancinie-Jeziornie

Komisariat w Konstancinie-Jeziornie jest bardzo często wymieniany w gronie najbardziej nawiedzonych miejsc w Polsce. Podobno miejscowi mieszkańcy bardzo niechętnie pojawiają się w jego okolicy z uwagi na pojawianie się tam niebieskiej zjawy. Mroczna historia kryjąca się za dawnym komisariatem policji ma swoje korzenie w latach 50. XX wieku, kiedy to obiekt należał do Urzędu Bezpieczeństwa. Na jego piętrze miało mieścić się pomieszczenie przesłuchań, w którym dochodziło do tortur. W ich wyniku śmierć miało ponieść wiele osób i to właśnie one są odpowiedzialne za dziwne hałasy dochodzące z wnętrza budynku.

Łysa Góra

Szczyt w Górach Świętokrzyskich, który według legend był miejscem sabatów czarownic. Miały one spotykać się na górze z diabłami i odprawiać okultystyczne rytuały. Miały one na celu zaszkodzenie okolicznej ludności. W końcu jednak na górze wybudowano klasztor. Niektórzy mówią, że diabły już kilkukrotnie próbowały go zniszczyć, ale nigdy im się to nie udało.

Kamienica na ulicy Wilczej w Warszawie

Kamienica przy ulicy Wilczej w Warszawie uważana jest za miejsce, które wyjątkowo upodobały sobie duchy. Mieszkanie na pierwszym piętrze uważane jest za nawiedzone. Według legendy żaden mieszkaniec nie potrafił wytrzymać tam więcej niż kilka dni. Mówi się o śladach krwi na ścianach oraz dziwnych odgłosach. Legenda mówi o studencie, który popełnił w kamienicy samobójstwo, a jego duch wciąż mieszka w budynku. 

Sanatorium w Gdyni Orłowie

Dawniej sanatorium służyło odpoczynkowi, obecnie relaks w tym miejscu nie jest raczej możliwy. Dawny budynek sanatorium teraz jedynie straszy. Miejsce to zlokalizowane jest na wzgórzu, dawniej był to dom wypoczynkowy „Zdrowie”, który oferował 160 miejsc noclegowych. Z budynku wciąż można zobaczyć wspaniały widok na Zatokę Gdańską. Obiekt został zamknięty w 2004 roku ze względu na bliskość osuwającej się skarpy, która zagrażała stabilności konstrukcji. 

Teraz budynek stoi opustoszały, kilka razy doszło do jego podpalenia. Dawny obiekt wypoczynkowy stał się domem dla narkomanów i bezdomnych. Wnętrze może budzić dreszcze ze względu na długie i ciemne korytarze.

Zamek Ogrodzieniec

Dawne twierdze mają w sobie coś przerażającego. Szczególnie nocą, kiedy ciemne korytarze potrafią pobudzić do działania wyobraźnię. Zamek Ogrodzieniec zlokalizowany jest na szyczcie Jury Krakowkso-Częstochowskiej. Jego mury mają aż 400 metrów długości. Z zamkiem związana jest legenda o kasztelanie Warszyckim, który podobno do dzisiaj pilnuje swoich włości. Według legendy jest on widywany w postaci czarnego psa, dlatego okoliczni mieszkańcy odradzają wizyty w zamku po zmroku. 

Podobno Warszycki czerpał wielką przyjemność z torturowania swoich poddanych. Krwawy kasztelan podobno lubił przychodzić w miejsca tortur, by móc napawać się krzykami, które wydawali jego poddani. Kasztelan Warszycki jest w legendach przedstawiany jako wyjątkowo zła osoba. Podobno jedną ze swoich żon zamurował żywcem w wieży, a drugą kazał wychłostać na oczach poddanych. Legendy mówią, że jeszcze za życia został porwany do piekła za swoje zbrodnie.

Dom na ulicy Kosocickiej w Krakowie

Kolejne miejsce, które świadczy o tym, że odosobniona lokalizacja nie jest koniecznością, by miejsce mogło być uznane za nawiedzone. Nocą można podobno usłyszeć z domu krzyki oraz wyczuć czyjąś złowrogą obecność. Legenda głosi, że w miejscu, gdzie teraz stoi dom, dawniej chłopom ukazał się sam Szatan. Mówi się też o bratobójstwie, którego dokonał chory psychicznie były mieszkaniec domu. Dom popada w coraz większą ruinę, nie ma się więc co dziwić, że powstają paranormalne historie z nim związane.

Nawet jeżeli nie wierzysz w zjawiska paranormalne, to zawsze warto wiedzieć, jakie miejsca uznawane są za nawiedzone. Można dzięki temu wiele dowiedzieć się o ludzkiej psychice. Jeżeli jednak jesteś osobą wrażliwą na straszne historie, to lepiej unikaj wymienionych wyżej nawiedzonych miejsc w Polsce.